Szalony mecz pomiędzy Stade Rennes a Brest
Opis niezwykłego meczu pomiędzy Stade Rennes a Brest
Piłka Nożna / 2024-04-28 22:30:30
Nieprzewidywalne emocje na boisku
Mecz pomiędzy Stade Rennes a Brest na stadionie Roazhon Park był jednym z najbardziej niezwykłych spotkań w historii Ligue 1. Dziewięć bramek, emocje do samego końca i decydujący gol, padający w piątej minucie doliczonego czasu gry – taki był przebieg tego szalonego pojedynku.
Dominacja Rennes na początku
Rennes zaczęło mecz w doskonałym stylu, już w czwartej minucie Arnaud Kalimuendo wpakował piłkę do siatki po kapitalnej akcji z Azorem Matusiwą. Pięć minut później Kalimuendo ponownie wpisał się na listę strzelców, zdobywając drugiego gola dla swojej drużyny. Wydawało się, że Brest nie ma szans na odrobienie strat, jednak w 11. minucie Steve Mounie zdobył bramkę kontaktową i dał swojemu zespołowi nadzieję na lepszą drugą połowę.
Niesamowita przebudowa gry Brest po przerwie
Po zmianie stron Brest wyszło na boisko zdecydowanie odmienione. Już w 48. minucie zdobyło bramkę samobójczą, a kilka chwil później wykorzystało błędy w defensywie Rennes, zdobywając dwie kolejne bramki. W 54. minucie Martin Satriano wpisał się na listę strzelców, a dwanaście minut później Mahdi Camara dołożył kolejną bramkę dla Brest. Przy wyniku 4:2 dla Brest, Arthur Theate posłał potężny strzał z pola karnego, który Marco Bizot musiał wyciągać z siatki.
Dramatyczne finałowe minuty i decydujący gol Brassiera
Rennes nie poddawało się i w 79. minucie wyrównało stan rywalizacji na 4:4 po bramce Terriera. Wydawało się, że taki wynik utrzyma się do końca meczu, jednak w ostatnich chwilach spotkania Brest zadał ostateczny cios. Pereira Lage zagrał piłkę w pole karne, a najlepiej odnalazł się Brassier, wpakowując piłkę do siatki i ustalając wynik spotkania na 5:4.
To był prawdziwy szok dla kibiców na Roazhon Park. Od radości po wyrównującym golu na 4:4 do całkowitej ciszy po decydującej bramce Brassiera. Jednak prawdziwymi zwycięzcami okazali się kibice Brest, którzy cieszyli się ze zwycięstwa swojej drużyny.
Warto wspomnieć, że obie drużyny przystępowały do tego meczu po różnych seriach wyników. Rennes wygrało poprzednie spotkanie 3:0 z FC Nantes i odnotowało pierwsze zwycięstwo w lidze od marca. Z kolei Brest do tego meczu podchodziło po dwóch porażkach z rzędu. Ten mecz na pewno przyniósł ogromne emocje zarówno dla zawodników, jak i dla kibiców obu drużyn.
Po 31. kolejkach Brest zajmuje trzecie miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 56 punktów. Rennes plasuje się na dziewiątej pozycji z dorobkiem 42 "oczek". Obie drużyny mają jeszcze szansę na poprawienie swojej pozycji w końcowej klasyfikacji i walkę o europejskie puchary.