Hiszpańska telewizja TVE dostrzega potencjał zespołu trenera Luisa de La Fuente
Walcząca z naporem Hiszpanów ekipa miała wymarzone wejście w mecz przeciwko Gruzji.
Futbol / 2024-07-01 8:50:15
Hiszpania wygrywa mecz z Gruzją
Jednak po utracie trzeciej bramki w niedzielny wieczór w Kolonii, Gruzji nie pozostało nic innego jak tylko wywiesić białą flagę. Walcząca z naporem Hiszpanów ekipa 'miała wymarzone wejście w mecz', kiedy to już w 18. minucie jeden z jej nielicznych ataków zakończył się golem samobójczym Robina Le Normanda. To osłupiło nawet gruzińskich kibiców.
Jednak podopieczni trenera Luisa de la Fuente potrafili szybko się podnieść i wyrównać wynik spotkania. 'Po zaskakującej bramce samobójczej niezniszczalna reprezentacja Hiszpanii pewnie zakwalifikowała się do ćwierćfinału turnieju' - oceniła rozgłośnia Cadena SER.
Mówiąc o wysokiej dynamice meczu, dziennik 'AS' zaznacza, że Gruzja, podobnie jak trzej grupowi rywale Hiszpanii, nie była zbyt wymagającą ekipą dla zawodników. Teraz Hiszpanie czują się pewni siebie, a według nich 'Niemcy mają problem'.
Katalońskie media zwracają uwagę na fantastyczny występ skrzydłowych Nico Williamsa i Lamine Yamala. Ich piękna gra przyciąga uwagę na poniedziałkowych okładkach 'Sport' i 'Mundo Deportivo'. Obie gazety podkreślają, że dotychczasowe spotkania wskazują na to, że La Roja jest najsilniejszym zespołem turnieju.
Jednak wydawany w Madrycie dziennik 'El Mundo' przestrzega, że piątkowy rywal Hiszpanii będzie pierwszą drużyną tegorocznych mistrzostw Europy, która 'może stawić czoła' ekipie z Półwyspu Iberyjskiego. Włosi już wrócili do domu, a Anglia, mimo cierpień w meczu ze Słowacją, nadal jest w turnieju dzięki geniuszowi Jude'a Bellinghama.
Hiszpańska reprezentacja ma przed sobą kolejny mecz, na którym będzie musiała udowodnić swoją siłę. Czy faworyzowani gracze Luisa de La Fuente zdołają zdominować także drużynę gospodarzy? Przekonamy się już w piątek, o godzinie 18.
Turniej Euro 2024 pełen jest niespodzianek i emocji. Kibice na całym świecie utrzymują się w napięciu, czekając na kolejne spotkania i zachwycając się umiejętnościami swoich ulubionych piłkarzy.