Magdalena Fręch – niespodziewane zwycięstwo w turnieju w Pradze
Magdalena Fręch, polska tenisistka, niedawno odniosła niespodziewane zwycięstwo w turnieju w Pradze. Po kilku porażkach, Fręch wróciła na nawierzchnię ziemną w imponującym stylu.
Tenis / 2024-07-24 13:21:20
Niespodziewane zwycięstwo w turnieju w Pradze
Magdalena Fręch, polska tenisistka zajmująca 57. miejsce na liście WTA, niedawno przebrnęła przez trudny okres. Przybywając do Pragi, miała na swoim koncie pięć kolejnych porażek. Dlatego też bardzo potrzebowała przełamania przed startującymi w piątek igrzyskami olimpijskimi. Trzeba przyznać, że Fręch wróciła na nawierzchnię ziemną w imponujący sposób. Najpierw wygrała dwa mecze z niżej notowanymi rywalkami, a potem musiała stawić czoła wyżej notowanej i rozstawionej z czwórką Ukrainki, Anhelinie Kalininie.
Wyrównana walka z Anheliną Kalininą
Kalinina, będąc 47. na liście WTA, była faworytką tego pojedynku. Już od pierwszych piłek można było zauważyć, że to nie będzie łatwe zadanie dla Polki. Walka była wyrównana do stanu 2:2, ale potem Ukrainka zdecydowanie przyspieszyła tempo i wygrała cztery gemy z rzędu, kończąc seta. Jednak Fręch nie poddała się, a wręcz przeciwnie - zaczęła grać jeszcze skuteczniej. Wygrała kolejne trzy gemy, uciekała swojej rywalce i na koniec wygrała drugiego seta 6:0.
Dominacja w decydującym secie
Znakomitym początkiem drugiego seta nie było koniec znakomitej passy Fręch. Rozpoczęła ona decydującą partię od prowadzenia 2:0, kompletując serię aż ośmiu kolejnych wygranych gemów. Niestety, później nastąpiło chwilowe zawahanie. Fręch straciła jednego gemu, ale szybko odzyskała kontrolę nad meczem. Proste błędy i niedyspozycja fizyczna Kalininy sprawiły, że Fręch dominowała i ostatecznie wygrała mecz 2:6, 6:0, 6:1.
Półfinał w Pradze
To było wspaniałe zwycięstwo dla Polki, która teraz zmierzy się w półfinale z lepszą z pary Oksana Selekhmeteva i Laura Samson. Bez wątpienia, Fręch będzie faworytką tego spotkania. Warto również wspomnieć, że druga z Polek, Magda Linette, również zagra w półfinale w Pradze. Jej rywalką będzie Bułgarka Wiktoria Tomowa. To jest naprawdę udany występ Fręch na turniejach WTA w tym sezonie. Poprzednie wyniki tenisistki nie napawały optymizmem, dlatego ta wygrana jest tym bardziej satysfakcjonująca. Cieszymy się już na kolejne emocjonujące pojedynki, które przyniesie nam tenisowy turniej w Pradze.