Paweł Fajdek - walka ze sportowym hejtem
Paweł Fajdek, wybitny polski lekkoatleta, opowiada o problemie hejtu w polskim sporcie i walce z nim.
Lekkoatletyka / 2024-08-13 20:54:40
Frustracja nie tylko z wyników sportowych
W kolejnym starcie w Paryżu Fajdek nie pozostawił sobie miejsca na skrupuły, a zakończył zawody na piątym miejscu. Był on niezadowolony i chciał się rozliczyć ze swojego występu. Jednak tym razem nie skupił się na swojej postawie, lecz na problemie hejtu, z którym spotkał się on i inni polscy sportowcy w mediach społecznościowych.
Sportowcy na celowniku hejterów
W swoim wpisie na Facebooku Fajdek zaznaczył, że igrzyska olimpijskie są pięknym świętem globalnego sportu, dostarczającym ogromnych emocji dla kibiców, zawodników, trenerów, rodzin i przyjaciół. Niestety, są one również okazją dla hejterów, którzy często wylewają na sportowców całe swoje złośliwości i niezadowolenie, szczególnie w przypadku braku medali. Fajdek pięknie opisał, jak każdy z olimpijczyków przez wiele lat poświęca się, aby zakwalifikować się na te wielkie zawody i spełnić marzenia, walcząc o jak najlepsze rezultaty i miejsce na podium.
Fajdek podkreślił swoją frustrację, że przez ostatnie 12 lat niewiele się zmieniło w tej kwestii. Młode sportowce, którzy po raz pierwszy stawiają swoje kroki na igrzyskach, obok radości i stresu muszą zmagać się również z hejtem i gnojem, jaki jest wylewany na nich w mediach społecznościowych. To jest demotywujące zarówno dla nich, jak i dla nastolatków, którzy zastanawiają się nad rozpoczęciem swojej przygody ze sportem.
Apel Fajdka
Fajdek wyraził obawy, że jeśli sytuacja się nie zmieni, za 8-12 lat może zabraknąć reprezentantów naszego kraju na arenie międzynarodowej. Choć sport nie umrze, może zabraknąć w nim polskich sportowców, których moglibyśmy wspierać i kibicować.
Wielokrotny mistrz świata zaapelował do wszystkich kibiców, fanów i sportowców o wzajemne wsparcie i dodawanie otuchy. Zachęcił do reagowania wobec hejtu i nie pozwalania na takie sytuacje. Podkreślił, że nie chodzi o agresję, ale o współpracę. Przypomniał również, że za 4 lata będą kolejne igrzyska olimpijskie w Los Angeles i obiecał, że zrobi wszystko, aby się na nie zakwalifikować.
Słowa na zakończenie
Na koniec Fajdek zwrócił uwagę na to, że słowa "jesteśmy olimpijską rodziną" kiedyś znaczyły więcej i przyszła pora, aby do tego powrócić, oddając szacunek olimpijczykom za ich poświęcenie i walkę. Było to ważne przesłanie, które wyraźnie pokazywało, jak mocno Fajdek przeżywa tę sytuację. Zakończył swój długi wpis słowami "Trzymajcie się wszyscy i do zobaczenia w LA!".