Dramatyczny mecz Slovan Bratysława i FC Midtjylland
Artykuł opisuje dramatyczne spotkanie między Slovanem Bratysława a FC Midtjylland w eliminacjach Ligi Mistrzów
Piłka nożna / 2024-08-29 11:9:54
Niesamowita końcówka meczu
W środowym spotkaniu IV rundy el. Ligi Mistrzów między Slovanem Bratysława a FC Midtjylland doszło do niezwykle emocjonującej końcówki, która determinowała, która drużyna awansuje do fazy ligowej LM. Goście, prowadzący do 80. minuty 2:1, mieli wówczas zagwarantowany awans. Niestety, nie udało im się utrzymać wyniku, a po niezwykle pechowej końcówce polegli 2:3 i odpadli z rywalizacji.
Adam Buksa - rozczarowany gwiazdą
Reprezentant Polski Adam Buksa, który w ostatnich miesiącach był w centrum zainteresowania w kontekście transferu, był niezwykle rozczarowany tym wynikiem. Media określiły go "oszołomioną gwiazdą". Buksa zapisał się w pamięci kibiców swoim kapitalnym sezonem w barwach Antalyasporu, dla którego strzelił łącznie 16 goli. Na dodatek, zaliczył trafienie na Euro 2024, imponując swoimi umiejętnościami. Dlatego też nie był to dla niego problem znalezienie nowego klubu. W lipcu dołączył do FC Midtjylland, który wykupił go za kwotę czterech milionów euro.
Trudne chwile w meczu
Buksa rozpoczął swoją przygodę w duńskim klubie świetnie. Zanotował trzy trafienia w ligowych rozgrywkach oraz zdobył gola w meczu el. Ligi Mistrzów z Ferencvárosem. Po pokonaniu drużyny węgierskiej, zespół Buksy miał przed sobą jedynie Slovan Bratysławę, by awansować do fazy ligowej LM. Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1, a w rewanżowym spotkaniu doszło do niesamowitego zwrotu akcji.
Wyrównanie i prowadzenie
Początek meczu nie był obiecujący dla graczy Thomasa Thomasberga, którzy od 33. minuty przegrywali 0:1. Jednak jeszcze przed przerwą udało im się wyrównać, aby później objąć prowadzenie w drugiej połowie. Wydawało się, że awans jest już bliski, jednak w końcówce zdarzyło się coś niewiarygodnego. Bratysława zdołała wyrównać w 82. minucie i cztery minuty później zdobyła zwycięską bramkę. To oznaczało, że FC Midtjylland przegrało ostatecznie 2:3 i odpadło z rywalizacji.
Nieudany występ Buksy
Buksa, który nie zaliczył dobrego występu, został oceniony przez Sofascore na jedynie 6,3 punktu. Miał zaledwie 42% celnych podań, wygrał tylko jeden pojedynek na dziewięć możliwych, a nie udało mu się oddać nawet jednego celownego strzału. Ponadto 17-krotnie tracił posiadanie piłki i otrzymał żółtą kartkę. Buksa wyraził swoje ogromne rozczarowanie po meczu, mówiąc, że nie może w to uwierzyć, że nie zagrają w Lidze Mistrzów. Chociaż uważa, że zespół zagrał solidnie, nie potrafił zrozumieć końcówki meczu.
Pochwała dla rywali
Dodatkowo, Buksa docenił determinację i umiejętności rywali, którzy zdobyli fenomenalne bramki. Wykorzystywali niemalże każdą okazję, a mimo to Buksa uważał, że jego drużyna również miała kilka świetnych szans, których nie potrafiła wykorzystać. Niestety, przegrali, co dla Polaka jest niezwykle trudne do zaakceptowania.
Perspektywy na przyszłość
Tym samym, drużyna Buksy będzie walczyć tylko w rozgrywkach Ligi Europy jesienią. Wkrótce poznają swoich rywali, z którymi będą musieli się zmierzyć. Niewątpliwie to rozczarowanie było dla Buksy ogromne, ale jestem przekonany, że zawodnik ten szybko otrząśnie się z tej porażki i ponownie udowodni swoje umiejętności na międzynarodowych boiskach. Jego talent jest niezaprzeczalny, a jedno nieudane spotkanie nie powinno kosztować go obniżenia wartości jako zawodnika. Czekamy z niecierpliwością na kolejne sukcesy Adama Buksy.