Bartosz Zmarzlik odnosi zwycięstwo na Grand Prix w Rydze
Bartosz Zmarzlik kontynuuje swoje zwycięstwa na Grand Prix, mimo trudnej rundy w Rydze.
Żużel / 2024-09-07 23:0:10
Niezwykłe zwycięstwo w trudnych warunkach
W sezonie Speedway Grand Prix 2024, którego kolejne rundy można oglądać na platformie Max, doszło do niebywałego zwrotu sytuacji. Bartosz Zmarzlik, czterokrotny mistrz świata, zdołał przełamać się po dwóch mniej udanych występach w poprzednich Grand Prix.
Mocna postawa Bartosza Zmarzlika
Przypomnijmy, że zarówno w Cardiff, jak i we Wrocławiu, polski żużlowiec nie zdołał osiągnąć planowanych rezultatów. W stolicy Walii odpadł już po fazie zasadniczej, co było dla niego pierwszym takim przypadkiem od dwóch lat. Natomiast we Wrocławiu, Zmarzlik musiał zakończyć rywalizację w półfinale, z powodu problemów z motocyklem.
Wzloty i upadki w Rydze
Niestety również łotewska runda nie rozpoczęła się korzystnie dla Zmarzlika. Już w swoim pierwszym biegu polski zawodnik uczestniczył w groźnej kraksie, która niestety wykluczyła z dalszej rywalizacji Mikkela Michelsena. Na szczęście nasz reprezentant uniknął poważniejszych obrażeń, ale po trzech wyścigach miał na swoim koncie zaledwie cztery punkty. Wiele wskazywało na to, że kolejne niepowodzenie w cyklu jest nieuniknione.
Niepodważalna determinacja
Jednak po początkowym trudnym starcie, Zmarzlik zdołał przezwyciężyć swoje trudności. Dzięki swojej determinacji, przedarł się do decydujących biegów i mimo niekorzystnych pól startowych, powrócił na najwyższy stopień podium.
Podziękowania dla zespołu
Bartosz Zmarzlik nie zapomniał również podziękować swojemu zespołowi za wsparcie i trud, jaki wkładają w jego karierę. W wywiadzie dla polskiego Eurosportu wyraził swoją wdzięczność wobec całej załogi RK Racing, szczególnie Ryszarda Kowalskiego, na którego silnikach startuje. Podkreślił, że ich współpraca ma kluczowe znaczenie dla jego sukcesów.
Sukces i radość
Emocje jednak przechodziły górę nad Zmarzlikiem i w rozmowie pojawiły się nawet śpiewy. Polak podkreślił, że jest bardzo szczęśliwy z osiągnięcia zwycięstwa, a także z faktu, że w końcu odzyskuje wolność na torze.
Wyzwania na koniec sezonu
Kończąc wywiad, Zmarzlik zwrócił uwagę na zbliżający się koniec sezonu i pozostałe dwie rundy Grand Prix. Już za tydzień, na duńskim torze Vojens, będzie miał szansę zapewnić sobie piąte indywidualne mistrzostwo świata. To niewątpliwie będzie ogromna motywacja dla polskiego żużlowca, który po wielu trudnościach, zdołał się podnieść i znów pokazać swoje umiejętności na arenie międzynarodowej.