Wielkie emocje na górskim etapie Tour de France
Sprawdź, jak kolarze pokonali wyzwania podczas malowniczego etapu w Alpach.
Kolarstwo górskie - Data: 19 lipca 2023
Trudności na trasie i heroiczna walka
Malowniczy etap przez Alpy z pewnością nie był łatwy dla zawodników. Wiedzieliśmy przed startem, że to będzie ich największe wyzwanie na tegorocznym Tour de France. Przed finiszem czekało ich prawie 30 kilometrów ostrej wspinaczki, w tym podjazd na Col de la Loze - punkt kulminacyjny całego wyścigu, położony na wysokości 2304 metrów nad poziomem morza. Tylko najmocniejsi górale mieli szansę powalczyć o sukces.
Rafał Majka i Simon Yates w ucieczce
Wielu zawodników postanowiło spróbować szczęścia już na początku etapu i oderwać się od peletonu. W jednej z ucieczek znalazł się również polski kolarz Rafał Majka z grupy UAE Team Emirates. Przez pewien czas jechał razem z brytyjskim kolarzem Simonem Yatesem z ekipy Jayco-AlUla. Choć Polak musiał później zrezygnować z walki o zwycięstwo i poczekać na Adama Yatesa, który walczył o podium w klasyfikacji generalnej Tour de France, to udział w tej emocjonującej ucieczce był dla niego ważnym doświadczeniem.
Wielkie zwycięstwo Félixa Galla
Ostateczne zwycięstwo na tym etapie odebrał Felix Gall. Brytyjczyk Simon Yates zajął drugie miejsce, a Hiszpan Pello Bilbao uplasował się na trzeciej pozycji podium. Spośród zawodników walczących o najlepsze miejsca w klasyfikacji generalnej najbardziej imponującą jazdę pokazał Vingegaard, powiększając swoją przewagę nad rywalami. Niestety, nie był to dobry dzień dla Słoweńca Tadeja Pogačara (UAE Team Emirates), który najpierw upadł na trasie, a następnie stracił kontakt z czołówką i dojechał do mety z dużą stratą.