Spektakularne widowisko na stadionie Tottenhamu
Niezwykle emocjonujące spotkanie zdominowane przez Liverpool
Piłka nożna / 2024-12-22 19:42:46
Początek meczu
Początek meczu należał do graczy Arne Slota, którzy od samego początku narzucili swoje warunki gry. Już w 23. minucie Luis Diaz wpisał się na listę strzelców, otwierając wynik spotkania. Nieco później, w 36. minucie, bramkę zdobył także Alexis Mac Allister, co tylko potwierdzało dominację The Reds.
Bramka dla Tottenhamu
Choć Tottenham próbował odbudować się po tak słabym początku, udało im się strzelić bramkę kontaktową w 41. minucie. James Maddison dał nadzieję swojej drużynie na powrót do gry. Niestety, tuż przed przerwą Diaz oraz Dominik Szoboszlai ponownie podwyższyli wynik na korzyść Liverpoolu, zapewniając swojej drużynie ogromną przewagę.
Dominacja Liverpoolu
Po zmianie stron nic się nie zmieniło, a Liverpool nadal dominował na boisku. W 54. minucie Mohamed Salah dołożył kolejną bramkę, a po siedmiu minutach zdobył swoje drugie trafienie, zapewniając tym samym swojemu zespołowi pewne zwycięstwo. Należy zauważyć, że Salah stał się pierwszym piłkarzem w historii Premier League, który osiągnął podwójną liczbę goli i asyst jeszcze przed świętami. Po 16. rozegranych meczach, ma on na swoim koncie już 15 bramek i 11 asyst.
Odpowiedź z drużyny Tottenhamu
Szybko zjawiła się odpowiedź z drużyny Tottenhamu, która postanowiła walczyć o poprawienie wyniku. Dejan Kulusevski zdobył bramkę w 72. minucie, a Dominic Solanke dołożył kolejną w 83. minucie. Wynik na 3:6 ustalił Diaz, zdobywając swoje drugie trafienie w 85. minucie.
Porażka Manchester United
W innym spotkaniu, drużyna Manchester United doznała bolesnej porażki na własnym stadionie z Bournemouth. Pomimo zwycięstwa w derbach z City w poprzedniej kolejce, Czerwone Diabły nie zdołały utrzymać swojej dobrej formy. Goście zdobyli aż trzy bramki, nie pozwalając United na żadne trafienie. Dean Huijsen, Justin Kluivert i Antoine Semenyo byli odpowiedzialni za gole dla zespołu Bournemouth.
Tabela Premier League
Po tych wynikach Liverpool prowadzi w tabeli, mając na koncie 39 punktów i zaległe spotkanie do rozegrania. Na drugim miejscu plasuje się Chelsea z 35 punktami, a trzecie miejsce zajmuje Arsenal z 33 punktami.
Emocje w Premier League
Wynikami spotkań z niedzieli doszło do ciekawych przetasowań na czołowych pozycjach ligi, zwiększając zainteresowanie kibiców i dodając jeszcze większej dramaturgii do bieżących rozgrywek. Kolejne mecze zapowiadają się równie emocjonująco, a kibice nie mogą się doczekać, co przyniesie dalsza część sezonu w Premier League.