Trudna sytuacja Jakuba Kamińskiego w VfL Wolfsburg
Krótki opis trudnej sytuacji Jakuba Kamińskiego w VfL Wolfsburg
Piłka nożna / 2024-12-23 6:57:46
Kolejna próba powrotu do składu
Po obiecującym pierwszym sezonie po przeprowadzce do VfL Wolfsburg, wydawało się, że Jakub Kamiński ma przed sobą świetlaną przyszłość w niemieckim klubie. Polak regularnie pojawiał się w podstawowym składzie i zdobył cztery bramki, w tym jedną w meczu z potężnym Bayernem Monachium. Jednak wraz z rokiem 2024 sytuacja zaczęła się zmieniać.
Trudności z dostaniem szansy na grę
Polski skrzydłowy przestał dostawać szanse, a na dodatek doznał kontuzji. Trenerem zespołu był wówczas Niko Kovac, który nie potrafił znaleźć dla Kaminskiego miejsca w pierwszym składzie. Sprawy jednak się pogorszyły, gdy chorwacki szkoleniowiec został zwolniony w marcu tego samego roku. Nowym trenerem "Wilków" został Ralph Hasenhuttl.
Kolejny sezon bez regularnej gry
Rozgrywki sezonu 2024/25 rozpoczęliśmy od zobaczenia Kaminskiego w podstawowym składzie. Miał szanse na występy jako lewy obrońca lub wahadłowy w siedmiu pierwszych kolejkach, ale z czasem ponownie stracił miejsce w jedenastce. W kolejnych miesiącach jego gra ograniczyła się tylko do kilkunastu minut na boisku. Do listopada, zdążył rozegrać zaledwie 23 minuty, z czego cztery w niedzielnym spotkaniu przeciwko Borussii Dortmund (1:3).
Perspektywy na przyszłość
Opowiadając o sytuacji polskiego skrzydłowego, szkoleniowiec Hasenhuttl powiedział, że Kamiński dobrze radził sobie na treningach przed sezonem, ale niestety kontuzja pokrzyżowała mu szyki. Dodatkowo zespół grał dobrze w czasie nieobecności Polaka, co utrudniało mu odzyskanie miejsca w składzie. Mimo to, trener podkreślił, że może na niego liczyć, kiedy wchodzi z ławki rezerwowych.
Czy Kamiński rozważy odejście?
Wygląda na to, że sytuacja dla Jakuba Kamińskiego nie jest łatwa. Jego umowa z klubem obowiązuje do 2027 roku, ale jeżeli nie będzie regularnie dostawał szans na grę, może rozważyć opcję zmiany otoczenia. Niemniej jednak, mamy nadzieję, że polski skrzydłowy zdoła odzyskać swoją formę i wrócić do pełni sił, aby swoimi umiejętnościami wzmacniać zarówno klub, jak i reprezentację Polski.