Pogonia Szczecin - Klub w trudnej sytuacji finansowej
Opis sytuacji finansowej klubu Pogonia Szczecin
Piłka Nożna / 2025-01-05 19:26:10
Trudna sytuacja Pogoni Szczecin
Pogonia Szczecin, jeden z najbardziej znanych klubów piłkarskich w Polsce, znalazła się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Zawodnicy i trenerzy odmówili uczestnictwa w treningach i strajkują, domagając się wypłaty zaległych pensji, które w niektórych przypadkach sięgają dwóch miesięcy. To nie pierwszy raz, kiedy klub zalega z wypłatami, co wywołuje duże niezadowolenie wśród zawodników.
Kamil Grosicki o sytuacji klubu
Kapitan Pogoni, Kamil Grosicki, publicznie wyraził swoje zdanie na temat tej trudnej sytuacji, podkreślając, że bardziej martwi go brak jakiegokolwiek planu klubu na radzenie sobie z problemami finansowymi, niż sam brak pieniędzy. Jest to znaczące, ponieważ pokazuje, że piłkarze są gotowi współpracować, jeśli tylko klub przedstawi im konkretną strategię. Dotychczasowe negocjacje, dotyczące przejęcia klubu przez kanadyjskiego biznesmena Alexa Haditaghiego, okazały się fiaskiem i ujawniły jeszcze większe długi klubu, niż wcześniej sądzono.
Długi Pogoni Szczecin
Według niektórych źródeł, długi Pogoni Szczecin wynoszą dwukrotnie więcej, niż podano w oficjalnym oświadczeniu klubu. Ta informacja tylko potwierdza, że Pogoń ma poważne problemy finansowe, które muszą zostać rozwiązane, aby klub mógł normalnie funkcjonować. Obecnie piłkarze i trenerzy nie otrzymują wynagrodzeń w terminie, co nie tylko wpływa na ich życie osobiste, ale również na morale całej drużyny.
Strajk zawodników
Strajkujący zawodnicy zdecydowali się na symboliczne okrążenie boiska i powrót do szatni, zamiast uczestniczyć w treningu. Nie trenowali również w kolejnym dniu, aż do wylotu na zgrupowanie w Turcji, gdzie mają kontynuować przygotowania do rundy wiosennej. Aktualnie ograniczają się do ćwiczeń na siłowni.
Brak konkretnych planów klubu
Sytuacja w klubie wywołała także duże oburzenie wśród piłkarzy, którzy czują się zaniepokojeni brakiem konkretnych planów klubu dotyczących wyjścia z tej trudnej sytuacji finansowej. Spotkanie z prezesem klubu, na którym piłkarze mieli się dowiedzieć, jak klub zamierza poradzić sobie z obecnymi problemami, nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Piłkarze usłyszeli jedynie, że "będzie okej", co nie jest wystarczająco satysfakcjonujące, biorąc pod uwagę, że to nie pierwszy raz, kiedy klub zalega z wypłatą.
Decyzja zawodników
Część zawodników zaczyna być tak zaniepokojona sytuacją, że rozważa nawet rozwiązanie umowy z klubem. Kontrakty piłkarzy Pogoni Szczecin są jednak na tyle rozbudowane, że taka decyzja mogłaby okazać się skomplikowana. W poprzednim sezonie klub przeznaczył na pensje aż 52 miliony złotych, co plasuje Pogoń w czołówce najwyższych budżetów piłkarskich w Polsce. Niestety, to nie przekłada się na osiągane rezultaty sportowe, co wskazuje na to, że klub przepłacał swoich zawodników, mimo że nie było na to odpowiedniego budżetu.
Brak postępów w negocjacjach z potencjalnym inwestorem
Kolejne niepokoje w klubie spotęgował brak postępów w negocjacjach z potencjalnym inwestorem - Alexem Haditaghim. Mimo że miał on już spotkania z zawodnikami i zorganizował nawet imprezę integracyjną, obecnie nie widać żadnych konkretnych kroków w kierunku ratowania klubu. Istnieje jednak nadzieja, że miasto Szczecin oraz spółki państwowe mogą zaoferować pomoc, aby zapobiec upadkowi Pogoni. W tej sytuacji również minister sportu, Sławomir Nitras, wyraził swoje poparcie dla klubu i możliwość udzielenia pomocy finansowej.
Działania strajkowe
W obawie przed dalszym pogorszeniem się sytuacji finansowej klubu, piłkarze Pogoni Szczecin postanowili podjąć działania strajkowe. Przewalutowane w czasie pobytu drużyny w Trabzonie, negocjacje z interesującym się przejęciem klubu Alexem Haditaghim zostały po prostu zignorowane. Do klubowego hotelu Górnik zatrudniono pracownika, który w imieniu strajkujących piłkarzy komunikował stanowisko zarządu na temat zasadniczego problemu, jakim jest niepłacenie wynagrodzeń w terminie. Pracownik ów opuścił Trabzon i wkrótce ma spotkać się z Alexem Haditaghim dzień po powrocie do Polski.