Wojciech Szczęsny ukarany czerwoną kartką - oceny dziennikarzy
Wojciech Szczęsny został ukarany czerwoną kartką w meczu pucharowym między FC Barcelona a Paris Saint-Germain. Dziennikarze oceniają jego występ przed incydentem.
Piłka nożna / 2025-01-13 16:11:31
Wojciech Szczęsny przed incydentem
W meczu pucharowym pomiędzy FC Barcelona a Paris Saint-Germain, bramkarz Barcelony - Wojciech Szczęsny - został ukarany czerwoną kartką. Prasa madrycka i katalońska jednomyślnie uznały, że polski zawodnik przed tym incydentem spisywał się bardzo dobrze. Nie był winny przy pierwszej bramce strzelonej przez Kyliana Mbappe, a nawet obronił groźną główkę Aureliena Tchouameniego, która mogła przywrócić Real Madryt do gry.
Reakcje dziennikarzy
Jednakże, dziennikarze zauważyli, że Szczęsny został ukarany w momencie, który mógłby być punktem zwrotnym dla Realu. Jeżeli by nie to, spotkanie mogłoby skończyć się jednym z największych pogromów w historii, świadczą o tym nawet pięć strzelonych bramek przez ekipę z Katalonii.
Przymusowa pauza dla Szczęsnego
Niemniej jednak, polskiemu bramkarzowi teraz czeka przymusowa pauza. Oznacza to, że nie wystąpi w kolejnym meczu Pucharu Króla przeciwko Betisowi Sewilla.
Debiut Szczęsnego w Barcelonie
Wojciech Szczęsny długo czekał na swoją szansę debiutu w barwach Barcelony. Wreszcie, na początku roku, otrzymał okazję do gry w Copa del Rey przeciwko drużynie czwartoligowej - Barbastro. Barcelona wygrała to spotkanie 4:0.
Rola Inakiego Peny
Wydawało się, że doświadczony polski bramkarz będzie zastępował Inakiego Penę, który dotychczas był pełnoprawnym zmiennikiem Hansiego Flicka. Jednakże, w meczu przeciwko Betisowi najprawdopodobniej wychodzić będzie na boisko 25-letni wychowanek klubu, Pena.
Szansa dla Peny
Jednak dziennik "Sport" podkreślił, że taka sytuacja daje Penie okazję do udowodnienia, że jest najlepszym możliwym zastępstwem dla kontuzjowanego Marc-André ter Stegena. Jednak w rozgrywkach ligowych i Lidze Mistrzów nie przewiduje się dalszych zmian w bramce Barcelony.
Obrona Peny
Dziennikarze "Relevo" zauważyli, że mimo iż Pena puścił bramkę już przy pierwszym strzale drużyny przeciwników, to do końca meczu spisywał się bardzo dobrze. Był nawet w stanie obronić groźne uderzenie Mbappe w końcówce spotkania.
Podsumowanie
W sumie, wydaje się, że mimo niefortunnego zakończenia meczu dla Szczęsnego, Polak pokazał swoje umiejętności i solidne występy w bramce Barcelony będą pewnie docenione. Przykładem może być choćby obrona główki Tchouameniego czy uderzenie Mbappe w końcówce spotkania.