Wkrótce po zwycięskim El Clasico, FC Barcelona rozegrała kolejne spotkanie przeciwko Reallowi Betis. Wicemistrzowie Hiszpanii nie zawiedli i zdobyli aż pięć bramek, gromiąc swojego rywala 5:1 w 1/8 finału Pucharu Króla. Wydarzenie to było śledzone zarówno przez rezerwowych graczy, jak i przez kapitana naszej reprezentacji – Roberta Lewandowskiego. Nie pojawił się jednak na murawie, a powodem jego nieobecności był oczywiście trener Hansi Flick.
Obecny sezon może pozytywnie zaskoczyć fanów Barçy. W 2025 roku, zespół jeszcze nie przegrał żadnego spotkania. Początkowo drużyna pokonała Barbastro 4:0, a następnie triumfowała 5:2 nad Realem Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii. Kolejną rundę Pucharu Króla rozegrała w środę. Choć rywalem była tym razem Real Betis, znacznie silniejszy zespół od czwartoligowca, piłkarzom Flicka to nie zrobiło większej różnicy.
Piłka nożna / 2025-01-16 7:6:35
Powód nieobecności Lewandowskiego
Szczegóły dotyczące nieobecności Roberta Lewandowskiego w tym meczu zostały wyjaśnione przez samego Flicka. W ostatnich sekundach pierwszej połowy, zaledwie w czwartej minucie doliczonego czasu, Lamine Yamal podał piłkę w kierunku Julesa Kounde. Francuz uderzył piłkę, która najpierw odbiła się od poprzeczki, a następnie wpadła do bramki. Chwilowo Barcelona miała więc wynik 3:0, jednak VAR wskazał, że w tej sytuacji był spalony. Ta interwencja technologii doskonale oddaje, jak zdominowaliśmy Reala Betis w pierwszej połowie.
Jednak ani Wojciech Szczęsny, ani Robert Lewandowski nie mogli być świadkami tego wydarzenia. Szczęsny został wykluczony z gry w kolejnym meczu po tym, jak otrzymał czerwoną kartkę w niedzielnym El Clasico. Z kolei Lewandowski nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych. Fakt ten spotkał się z ciekawością dziennikarzy, którzy podczas pomeczowej konferencji prasowej pytali trenera Flicka o powody nieobecności polskiego napastnika.
Flick zdecydował się odpowiedzieć z humorem, aby trochę rozluźnić atmosferę. Powiedział, że kiedy Szczęsny nie gra, to Lewandowski też nie gra, co na początku zostało odebrane poważnie. Jednak po chwili trener wyjaśnił, że to była tylko żartobliwa wypowiedź, spodziewając się, że wszyscy zrozumieją jego intencję.
Niespodziewana absencja Lewandowskiego
Ciekawym faktem jest, że to tylko drugi mecz w tym sezonie, w którym Lewandowski spędził całe 90 minut na ławce rezerwowych. Atmosfera w drużynie jest obecnie doskonała, a humor dopisuje wszystkim, nawet zwykle poważnemu Niemcowi. Katalończycy mają przed sobą kolejne wyzwanie w postaci meczu La Liga przeciwko Getafe. Z pewnością będą kontynuować swój imponujący trwający obecnie marsz przez ligę, a Lewandowski z pewnością wróci na boisko, gotów wznowić swoje wysokie tempo strzeleckie.