Bayern Monachium przegrywa 3:0 z Feyenoordem
Krótki opis meczu oraz reakcje mediów
piłka nożna / 2025-01-23 7:16:51
Niespodziewane zwycięstwo Feyenoordu
W jednym ze środowych spotkań Ligi Mistrzów, Bayern Monachium doznał kompromitacji przegrywając aż 3:0 z Feyenoordem. Niemiecki klub dominował pod względem posiadania piłki, sytuacji bramkowych oraz przeprowadzonych podań, jednak to holenderska drużyna była skuteczniejsza i skrzętnie wykorzystywała błędy w defensywie Bayernu. Statystyki ze spotkania pokazują, że Bayern miał aż 80% posiadania piłki, 30 sytuacji bramkowych oraz 737 podań, podczas gdy Feyenoord miał tylko 8 okazji i 192 podania. Ostatecznie to jednak Feyenoord zdominował mecz, a bohaterami zostali bramkarz Justin Bijlow oraz zdobywca dwóch bramek Santiago Gimenez.
Reakcje mediów i trenera Bayernu
To, co stało się w tym spotkaniu, pokazuje, że piłka nożna potrafi być nieprzewidywalna. Jeszcze kilka dni wcześniej Feyenoord przegrał na własnym stadionie z przeciętnym Utrechtem, podczas gdy Bayern wygrał wszystkie trzy mecze w nowym roku. Niemieckie media nie przejmowały się porażką, jednocześnie przekazując brutalne słowa na temat kompromitacji Bayernu. Dziennik "Bild" napisał, że Bayern ośmiesza się i grożą mu poważne konsekwencje, a to niepowodzenie i pech. Zauważono także, że gdyby Bayern odniósł dwa zwycięstwa nad Feyenoordem i Slovanem Bratysława, miałby pewny awans do 1/8 finału. Niestety, "dziury w obronie" i "głupi faul" pokrzyżowały plany niemieckiego klubu.
Zacznij zarabiać na bukmacherce
Co się dzieje z Harrym Kanem?
Jednym z największych rozczarowań tego meczu był nieskuteczny Harry Kane, któremu od 22 listopada nie udało się strzelić gola z gry. "Co się do cholery dzieje z Kanem?" - zapytano, będąc zdecydowanie rozczarowanym jego występem. Z drugiej strony, jednym z nielicznych pozytywnych aspektów dla Bayernu był Jamal Musiala, który mimo powrotu po chorobie, próbował atakować i wyróżnił się na tle swoich kolegów.
Słowa uznania dla bramkarza Feyenoordu
Niemieckie media zwróciły także uwagę na fenomenalny występ bramkarza Feyenoordu, Justin Bijlowa. Portal Sky Sports napisał, że klub z Monachium jest zrozpaczony po tak spektakularnym występie Bramkarza, który miał aż siedem udanych interwencji. Bayern Monachium został nazwany bezlitosnym przez niemiecki magazyn "Kicker".
Reakcja trenera Bayernu
Jeszcze po meczu, Joshua Kimmich wyraził swoje rozczarowanie wynikiem. Powiedział, że "Marnujemy zbyt dużo doskonałych okazji i ułatwiamy rywalom strzelanie goli. Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Jak głosi przysłowie: tabela nie kłamie. Musimy przyznać, że nie jesteśmy ekipą z czołówki. Ta nie powinna przegrać takiego spotkania".
Analiza porażki Bayernu
Dla Bayernu było to jak zimny prysznic. Niemiecki portal ok.de opisał tę porażkę jako zaskakującą i bolesną dla niemieckiego klubu. Mimo wszystko, trener Vincent Kompany starał się zachować optymizm, mówiąc o kolejnym ligowym meczu z SC Freiburg, gdzie Bayern ma szansę na rehabilitację.
Aktualna sytuacja Bayernu w tabeli
Aktualnie Bayern Monachium zajmuje 15. miejsce w tabeli fazy ligowej z dorobkiem 12 punktów. Do najlepszej ósemki ciągle jeszcze nie tak daleko, tracąc tylko jeden punkt do Bayeru Leverkusen. Klub Xabiego Alonso będzie jednak musiał się zmierzyć ze Spartą Praga w ostatniej serii gier, co z pewnością nie będzie łatwe.
Podsumowanie i nadzieje na odbudowę
Podsumowując, przegrana Bayernu Monachium z Feyenoordem była wielkim zaskoczeniem. Niemiecki klub, chociaż dominował na boisku, nie potrafił wykorzystać swoich szans i popełnił defensywne błędy, które skrzętnie wykorzystywała drużyna z Rotterdamu. Mimo to, trener Vincent Kompany wyraził nadzieję na szybką rehabilitację w kolejnym ligowym meczu. Teraz Bayern ma szansę udowodnić, że potrafi się odbudować i powrócić na właściwe tory. Czy uda im się to, przekonamy się już niedługo.