Legia Warszawa - Kuriozalny wniosek byłego zawodnika
Legia Warszawa, jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów piłkarskich, znów zaskakuje kibiców.
Piłka nożna / 2025-01-24 20:2:10
Jakub Kosecki zgłasza swój wniosek
Legia Warszawa rozpocznie sezon w ekstraklasie 2 lutego 2025 roku, spotykając się z Koroną Kielce na swoim stadionie. Mimo że ambicje zespołu i kibiców są ogromne, klub nie dokonał wielkich wzmocnień podczas zimowego okienka transferowego. Jedyne wzmocnienie, jakie zrealizowano, to przyszły z Pogoni Szczecin Wahan Biczachczjan. Nie był to jednak najpilniejszy problem Legii. Kibice od kilku tygodni domagają się sprowadzenia napastnika, gdyż aktualnie Feio ma do dyspozycji jedynie Marca Guala, Jeana-Pierre'a Nsame'a oraz Tomasa Pekharta.
Kilka słów o obecnych napastnikach
Niestety, żaden z trzech napastników nie spełnił oczekiwań. Guala nieregularnie zdobywa bramki, Nsame okazał się niewypałem transferowym, zaś Pekhart ma już najlepsze lata kariery za sobą. Dodatkowo, zimą został wypożyczony Migouel Alfarela, który równie dobrze jak Nsame okazał się nieporozumieniem transferowym.
Jakub Kosecki żartuje z obecnej sytuacji kadrowej
Taka sytuacja zmusiła kibiców do rozmowy na temat drużyny i ewentualnych wzmocnień. Wśród dyskusji znalazło się nawet zdjęcie Michała Kucharczyka z zawodnikami Feio, gdzie jeden z komentujących zasugerował, że 33-letni Kucharczyk mógłby być lepszym wzmocnieniem dla pierwszej drużyny niż obecni napastnicy.
Powrót Jakuba Koseckiego?
W tej kwestii zabawę podjął także Jakub Kosecki, były zawodnik Legii, który w programie "To jest Sport.pl" żartował z obecnej sytuacji kadrowej klubu. "Trenerze Feio, panie prezesie, darmoszek. Blokada jedna, druga i jestem" - powiedział Kosecki, sugerując, że jest gotowy pomóc drużynie w trudnej sytuacji. Z humorem stwierdził, że nawet zapłaciłby, aby móc zagrać, i że mimo że nie jest napastnikiem, weźmie wózek na plecy.
Krótkie podsumowanie
Kosecki jest dobrze znany dla kibiców Legii, ponieważ grał w klubie od 2008 do 2016 roku. W ciągu tych ośmiu lat rozegrał 107 meczów, strzelając 20 goli i mając 18 asyst. Zdobył także dwa mistrzostwa i dwa puchary Polski. Po odejściu z Legii, Kosecki kontynuował swoją karierę w kilku klubach, takich jak Sandhausen, Śląsk Wrocław, Adana Demirspor, Cracovia, Motor Lublin i KTS Weszło.