Wojciech Szczęsny walczy o miejsce w bramce Barcelony
Wojciech Szczęsny, polski bramkarz w drużynie Barcelony, zdecydował się wyjść z ukrycia i publicznie skomentować swoją rywalizację z Inakim Penią o miejsce w bramce. Szczęsny zapewnia, że mimo wielu błędów, które popełnił w ostatnich meczach, Hansi Flick nadal wybiera go jako pierwszy wybór. Intrygującą rzeczą jest fakt, że Szczęsny zagrał już po raz szósty w Barcelonie, co sugeruje silne zaufanie ze strony trenera.
Piłka nożna / 2025-01-30 12:32:10
Remis w meczu z Atalantą
Mecz z Atalantą zakończył się remisem 2:2, mimo że Szczęsny puścił dwie bramki. Jednakże, dziennikarze zauważyli, że grał on ostrożniej i kilkukrotnie uratował drużynę przed utratą bramki. To spokojne zachowanie Polaka imponuje, biorąc pod uwagę, jak wiele wątpliwości wzbudziły jego ostatnie występy.
Konkurencja w drużynie
Mimo że Szczęsny zagrał w trzech meczach z rzędu, nie jest pewne, czy zostanie wybrany na następny. Konkurencja w bramce Barcelony jest bardzo silna, a Inaki Pena ma na swoim koncie aż 22 występy w tym sezonie. Polak jednak podkreśla, że nie ma złej krwi między nimi. Wręcz przeciwnie, wzajemnie się motywują i doceniają swoje umiejętności. Szczęsny wyraził również swoje wsparcie dla Peni, mówiąc, że dba o to, aby był przygotowany na świetną przyszłość w klubie.
Nadchodzące wyzwanie
W niedzielnym meczu Barcelona zmierzy się z Deportivo Alaves o godzinie 14:00. To będzie kolejne wyzwanie dla obu bramkarzy, którzy nadal będą walczyć o swoje miejsce w drużynie. Jedno jest pewne - rozmowy na temat relacji Szczęsnego z Penią nie milkną, a decyzje trenera Flicka będą nadal budziły kontrowersje.