Włoska siatkówka kobiet - nowy trener i szansa na przełom
Włoska siatkówka kobiet znalazła się w ostatnich miesiącach w trudnym położeniu. Jej najnowszy trener, Davide Mazzanti, który pracował z kadrą od 2017 roku, odnotował fatalne wyniki, które skłoniły go do odejścia. Wraz z tymi wynikami, stracił także zaufanie największych gwiazd drużyny.
Volleyball / 2023-09-26 12:17:40
Kluczowe porażki i kontrowersje
Kluczowe porażki Włoszek rozpoczęły się w Lidze Narodów, gdzie drużyna prowadzona przez Mazzantiego odpadła już w ćwierćfinale, przegrywając z Turcją. Następnie, w mistrzostwach Europy, Włoszki przegrały mecz o brąz z Holenderkami. Kolejnym niepowodzeniem był niedzielny mecz decydujący o awansie do igrzysk w Paryżu, w którym przegrały z Polkami. Te wyniki przewidziały spekulacje na temat zwolnienia Mazzantiego, niezależnie od rezultatu turnieju w Łodzi.
Przyczyną niezadowolenia ze strony siatkarek mogą być także kontrowersje wokół trenera. Zdaniem niektórych, Mazzanti ma problem z komunikacją i atmosferą w drużynie. Z tego powodu niektóre z najlepszych siatkarek, takie jak Paola Egonu, Caterina Bosetti, Cristina Chirichella czy Monica De Gennaro, zdecydowały się nie występować w reprezentacji.
Nowy trener - Julio Velasco
Po przegranej niedzielnym meczu, Mazzanti był świadomy swojej niepewnej sytuacji. Komentując, odniósł się do faktu, że trenerów ocenia się na podstawie wyników. Pożegnanie przyspieszyło także prezydent włoskiej federacji siatkówki, Giuseppe Manfredi, który potwierdził, że nowym selekcjonerem będzie Julio Velasco.
Julio Velasco, 71-letni szkoleniowiec, wcześniej prowadził włoską reprezentację kobiecą w latach 1996-97. Obecnie jest trenerem drużyny Unet E-Work Busto Arsizio. Dla niego powrót do pracy na stanowisku trenera oznacza powrót po czterech latach przerwy, w których pełnił funkcję kierownika technicznego włoskich drużyn narodowych młodzieżowych.
Przyszłość drużyny
Przed nowym trenerem stoi teraz zadanie przywrócenia drużyny na szczyt światowej siatkówki. Jest prawdopodobne, że pod wodzą Velasco do drużyny wrócą takie zawodniczki jak Paola Egonu i Monica De Gennaro, które nie grały za pan brat za czasów Mazzantiego.
Decyzja o zwolnieniu Mazzantiego nie jest jedynie sprawą prezydenta włoskiej federacji siatkówki. Konieczna jest zgoda Rady Nadzorczej, która zbierze się w połowie października, po zakończeniu kwalifikacji olimpijskich mężczyzn. Tam oficjalnie zostanie przedstawiona kandydatura Velasco.
Wszystko wskazuje na to, że siatkarki będą miały szansę na nowy start w kolejnym sezonie, a cel drużyny będzie kwalifikacja się do igrzysk. Czy powrót Velasco spowoduje przełom i wyjście drużyny na szczyt? Tego dowiemy się niebawem, gdyż zmiany w sztabie trenerskim zawsze wprowadzają pewne zmiany w mechanizmach drużyny. Czy Włoszki się podniosą i odniosą sukces?