Mocne uderzenie belgijskich piłkarzy w meczu z Szachtarem Donieck
Zobacz jak Belgowie zaszokowali rywali w meczu z Szachtarem Donieck
Piłka nożna / 2023-10-04 22:08:17
Nietypowy początek meczu
Pierwsze spotkanie grupy H rozpoczęło się od mocnego uderzenia Belgów. Już w 3. minucie Arbnor Muja ograł obrońcę i popisał się znakomitym strzałem na dalszy słupek. Ten nietypowy początek meczu zwrócił uwagę kibiców na potencjał drużyny belgijskiej. Niektórzy z nich z pewnością prowokacyjnie kładli, że jest to kolejny przykład na to, że młode talenty z Belgii rozwijają się coraz bardziej i robią się coraz lepsi.
Reakcja drużyny Szachtara Donieck
Później Szachtar miał kilka sytuacji, ale raz jeszcze to ekipa z Antwerpii cieszyła się z gola. Tym razem Michel-Ange Balikwisha wykorzystał nieporozumienie obrońców z bramkarzem i trafił sprzed pola karnego do pustej bramki. To był dla niego ważny moment, gdyż Balikwisha w ostatnich tygodniach przeżywał trudny okres i nie był na najwyższym poziomie swojej formy. Teraz jednak mógł poczuć się pewnym siebie i mieć nadzieję, że jego kariery znów nabierze impetu.
Wyrównanie i zwrot akcji
Wydawało się, że goście już się nie podniosą. Tymczasem tuż po przerwie gola kontaktowego strzelił Danylo Sikan, który w zamieszaniu podbramkowym skutecznie uderzył głową. To był dla niego pierwszy gol w Lidze Mistrzów, więc nie brakuje powodów do dumy. Wiedział, że musi walczyć jeszcze bardziej, żeby być pewnym swojego miejsca w szeregach ukraińskiego klubu, a ten gol mógł być dla niego dużym krokiem w dobrym kierunku.
Odzyskanie wiary i zwycięstwo
Z kolei do wyrównania doprowadził Jarosław Rakicki, gdy zdecydował się na strzał z rzutu wolnego, a piłka zmieniła tor lotu po nieudolnej interwencji jednego z zawodników stojących w murze. Ta niespodziewana zmiana biegu wydarzeń w meczu była prawdziwym zaskoczeniem zarówno dla piłkarzy, jak i dla kibiców. Antwerpia odzyskała wiarę w siebie i zaczęła atakować Szachtar z jeszcze większą determinacją.
Niesamowity powrót i spudłowany rzut karny
W 76. minucie było już 3:2 dla Szachtara. Ponownie zawiodła obrona Belgów, a bramkarz nie złapał piłki tuż przy linii końcowej, dzięki czemu Sikan wykorzystał podanie Jegora Nazaryna. Niesamowity powrót stał się faktem. To było doskonałe przypomnienie, że w piłce nożnej wszystko może się zdarzyć i że zawsze trzeba walczyć do ostatniego gwizdka.
Spudłowany rzut karny przez Toby Alderweirelda
Jednak gospodarze mogli jeszcze wyrównać, w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry dostali rzut karny. Do piłki podszedł Toby Alderweireld, ale nie wytrzymał próby nerwów i fatalnie spudłował. To był bardzo gorzki moment dla zawodnika, który przez wiele lat profesjonalne piłki nożnej posiadał swoje miejsce w kadrze reprezentacji Belgii. Teraz jednak czuł się, jakby cały świat patrzył na niego i nie wytrzymał tej presji.
Podsumowanie i perspektywy
Tym samym Szachtar cieszy się z pierwszej wygranej w obecnej edycji Ligi Mistrzów. To dla nich ogromny sukces, ponieważ antwerpski klub nie jest łatwym przeciwnikiem do pokonania. Royal Antwerp, który w poprzednim spotkaniu został rozbity przez Barcelonę, nadal bez punktu. To nieco rozczarowujące, ale pokazuje, że Liga Mistrzów to bardzo trudne rozgrywki, w których nie ma miejsca na błędy.
Wyniki i program 2. kolejki Ligi Mistrzów:
3 października, wtorek
grupa H
FC Porto - FC Barcelona (21.00)
grupa E
Atletico Madryt - Feyenoord Rotterdam 3:2 (2:2)
Celtic Glasgow - Lazio Rzym (21.00)
grupa F
Borussia Dortmund - AC Milan (21.00)
Newcastle United - Paris Saint-Germain (21.00)
grupa G
Crvena Zvezda Belgrad - Young Boys Berno (21.00)
RB Lipsk - Manchester City (21.00)
grupa C
Union Berlin - SC Braga 2:3 (2:1)
SSC Napoli - Real Madryt 2:3 (1:2)
grupa D
FC Salzburg - Real Sociedad 0:2 (0:2)
Inter Mediolan - Benfica 1:0 (0:0)